niedziela, 20 listopada 2011

by night

jutro rozpoczynamy 10 tydzień bycia razem. będziemy współodczuwać emocje i takie tam. wczoraj byliśmy razem na tańcach, dzidziolowi się chyba podobało. popodskakiwał sobie nawet do prodigy i obalił dwie mineralki i tonik. położyliśmy się spać o szalonej godzinie (tzn. trzeciej w nocy), co było możliwe tylko po niemalże trzygodzinnej drzemce przygotowawczej.
***
na razie waga w granicach nie przekraczających normy. czekolada i kawa nadal na cenzurowanym. mdłości nikłe, znikające całkiem po spożyciu drożdżówki. ochota na lody w tendencji wzrostowej. o.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz