niedziela, 27 kwietnia 2014

inż.

Dziś przed zaśnięciem Ignacy przestudiował pismo "Dźwig", szczególną uwagę poświęcając windzie półokrągłej, sterownikom oraz ruchomemu chodnikowi. Rzucił okiem również na artykuł napisany przez dziadka (swojego), w którego ślady prawdopodobnie zmierza. Wnioskuję po radosnych okrzykach "dinda!" i musowemu skorzystaniu z KAŻDEJ windy, na jaką natrafimy na swojej drodze. Wytłumaczył nam również, jak działa przycisk wołania windy oraz że w książeczce z rysunkami Lutczyna kolor przycisku jest nieprawidłowy, bo zwykle są green, a w książce jest red. A potem poszedł spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz