Zęby idą w komplecie: trzy na raz.
Karmienie przez strzykawkę (tak, tak... ale doustnie, nie dożylnie) odchodzi wraz z dziesiątym miesiącem. Jedenastomiesięczni chłopcy jedzą łyżką. Jedenastomiesięczni chłopcy wyrażają również swoje zdanie (np. rzucając się na podłogę i popadając w dziki szloch, który - jeśli zaczyna się go naśladować - zamienia się w chichot), podstępnie atakują spod stołu (żądając muppetów, albo przynajmniej dostępu do laptopa) i mówią coś na kształt "nie". "Mama" i "tata" nie mówią.
ojej! aż trzy na raz? to tylko trzymam kciuki, żeby Maluszka bolało jak najmniej!
OdpowiedzUsuńokazało się, że cztery na raz. ale chyba go bardzo nie boli.
OdpowiedzUsuń