Weekend na działce pod znakiem bosej stopy. Na obrazku sjesta, ale niech was to nie zwiedzie... przez znaczną większość czasu napęd na cztery łapki i fru! świat należy do Ignasia (ze szczególnym uwzględnieniem sprzętu rtv i agd). W sobotę odbyło się również siedzenie na osiołku i oglądanie świnek, piesków i zespołów tańca ludowego. Wszystko pięknie, ale i tak mikrofalówka rządzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz