sobota, 28 lipca 2012

noce i dnie

Młody ma pryszcze na całym pyszczku; myślałam, że doświadczymy tego dopiero za jakieś 16 lat. drogą eliminacji produktów ewentualnie uczulających doszłam do niczego, dlatego obstawiam trądzik niemowlęcy.
oprócz tego prawdopodobnie przeszliśmy skok rozwojowy a.k.a. ten-czas-gdy-młoda-mama-ma-dość-a młody-się-zwija-żeby-się-rozwinąć. zaliczyliśmy również karmienie piersią w autobusie (urok i czar) oraz wizytę u fryzjera (a co tam- machnę product placement: frou-frou.pl). zostałam również trafiona kupą, o 5 nad ranem to nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać (cokolwiek wybierzesz po chwili dostajesz rykoszetem sikami). chłopcy mają nieprawdopodobny zasięg! - konstatuje dumna matka
i tak nam mijają noce i poranki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz